Wprowadzenie
Dni pędzą jak szalone i ani się człowiek obejrzy, jak mijają kolejne tygodnie, miesiące i lata… Nie inaczej jest z naszym miesięcznikiem! Tak, tak! To już trzy lata, jak spotykamy się z Wami, drodzy Czytelnicy. Każda rocznica skłania do pewnych refleksji i wspomnień. Pamiętacie, jak zaczynaliśmy? Pierwsze numery miały cztery strony, nie miały żadnych fotografii i nosiły miano broszury informacyjnej. Potem, gdy Wieści zostały zarejestrowane jako „poważny periodyk”, otrzymały miano miesięcznika. Wtedy to od razu wzrosła objętość i ciut zmieniła się szata graficzna, nie mówiąc o tym, że jak na poważny miesięcznik przystało zaczęliśmy go drukować w poważnej drukarni. Następnym krokiem było otrzymanie od Biblioteki Narodowej w Warszawie numeru ISSN (kwiecień 2009 roku)). Nie wiem, czy wiecie, że numer taki do czegoś zobowiązuje. I tak każdego miesiąca Wieści uzupełniają księgozbiór Biblioteki Narodowej i każdy może je tam znaleźć. Niby to drobiazg, ale świadomość, że Krasnosielc jest obecny w największej bibliotece w Polsce, podnosi rangę naszego pisma i motywuje do coraz intensywniejszego działania. O czym piszemy? A działamy całkowicie spo- łecznie, mimo swoich codziennych obowiązków domowo-zawodowych. Zapewne zauważyliście, że najwięcej artykułów poświęconych jest tematyce społecznej i historycznej. Staramy się na bieżąco opisywać wszystkie wydarzenia mające miejsce bezpośrednio w naszej gminie i z gminą związane. Relacje z imprez kulturalnych, wydarzeń szkolnych, sportowych czy sesji Rady na stałe zagościły na naszych szpaltach. Podobnie jest z kącikiem dla osób „roślinolubnych” i dla tych co kochają krzy- żówkowe łamańce. Co jakiś czas staramy się przybliżyć Wam sylwetki naszych „ziomali”, o których wydaje się Wam, że wiecie wszystko, a tu nagle okazuję się, że nie wiecie nic! Czasami piszemy o sprawach przykrych i trudnych, ale życie i z takich spraw się składa i nie można ich nie widzieć. Niektórzy za to nas ganią, inni za to nas cenią. I to cieszy! Bardzo miłe jest, kiedy słyszymy pytanie: „Kiedy będą Wieści?”. To znak, że nas czytacie! W imieniu swoim i całej Redakcji serdecznie dziękuję wszystkim, którzy współpracują lub współpracowali z naszym pismem, a przede wszystkim dziękuję Wam, drodzy Czytelnicy, za okazywaną sympatię. To przecież dzięki Wam „Wieści” (czytaj: Wasz miesięcznik) ukazują się już po raz 36. Wierzę, że jeszcze niejeden numer uda nam się wspólnie złożyć i dociągniemy do jakiegoś okrągłego jubileuszu. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej lektury.
Tomasz Bielawski, Prezes TPZK
wiesci_36