Wprowadzenie
Sierpień już w połowie za nami, wakacje niebawem się skończą ku smutkowi dzieciaków, młodzieży i urlopowiczów też. Cieszmy się ciepłem lata, rozleniwionym życiem i darami natury, które w świeżym wydaniu pojawiły się na naszych stołach. Wieczorne cykady urzekają, komary denerwują, swąd przypalonej kieł- baski wabi, a sumienie mówi: to niezdrowe… Wspomnienie tego wszystkiego jednak będzie towarzyszyło nam podczas jesiennych dżdżów, zimowych pluch i zakatarzonych nosów. Chłońmy więc dzień dzisiejszy, ciesząc się nim takim jaki jest. Pozytywne myślenie zawsze jest na miejscu, zawsze jest trendy i zawsze pomaga – nie tylko nam. Pomimo tzw. sezonu ogórkowego w mediach próżno szukać zastępczych sensacji w Wie- ściach publikowanych już po raz 29. Dzięki miłośnikom kultury, historii i … was samym – Czytelnikom mogą Państwo przeczytać o minionych Dniach Krasnosielca i przyszłym Święcie Pieczonego Ziemniaka w Niesułowie. O turnieju piłki nożnej i jak pogodzić wolność wakacyjną z naukami Kościoła. Niektórzy przypomną sobie, jakimi zabawkami dawniej się bawiono. Na uwagę zasługuje wspomnienie nieodżałowanego księdza Stefana Morko – wielkiego człowieka i kapłana. Zajrzeć będą mogli Państwo do Niesułowa, wsłuchując się w pragnienia jego mieszkańców. Jest też krótko o pomyśle na festiwal filmowy w Krasnosielcu, a także – jak co miesiąc, jak rozmawiać z roślinkami, aby zawsze wyglądały festiwalowo. Z pozytywną zazdrością patrzymy również na sąsiednie gminy, które w ramach Grup Lokalnego Działania pozyskały grube miliony. Kawa lub inny napój do ręki, wygodny fotelik w plenerze i do lektury – pozdrawiający w imieniu Redakcji
Sławomir Rutkowski
wiesci_29