Drodzy Czytelnicy.

W tym upalnym lipcu obchodzimy kolejny nasz mały jubileusz. Oto po raz czterdziesty oddajemy w Państwa ręce owoc pracy naszego redakcyjnego zespołu. Jak zwykle czynimy to pełni rozterek, czy tematy, które poruszamy, cieszą się Państwa zainteresowaniem, czy nie za dużo na naszych łamach krytyki i czarnowidztwa. O tym, że nasze pismo nie przechodzi bez echa, przekonaliśmy się niejednokrotnie na własnej skórze. Ludzie, którym wytykamy ich nieudolność, brak odpowiedzialności i społecznej troski o wspólne gminne dobro, w róż- ny sposób dają wyraz swemu niezadowoleniu. Zarzucają nam także brak obiektywizmu. Nie zgadzamy się z taką oceną. Po pierwsze, jeżeli coś lub ktoś zasługuje na pochwałę czy wyróżnienie, piszemy o tym w Wieściach. Że nie robimy tego zbyt często, to głównie „zasługa” władzy, której działań nieraz nie da się zaakceptować. Zresztą od chwalenia mają „Głos Gminy” (szczegóły w numerze). Prosimy po raz kolejny o kontakt. Jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje. Piszcie, dzwońcie, przesyłajcie maile dotyczące tego, co Wam się podobało, o czym chcielibyście poczytać sami lub poinformować innych. Dziękujemy także za wsparcie materialne. Bez niego, bez Państwa ofiarności, nasza gazeta już dawno przestałaby być drukowana. W bieżącym numerze jak zwykle różnorodność tematów. Od klimatu i wszechświata, aż po nasze gminne podwórko. Obok rad, co pić w upały i nie dać się zagryźć muchom, mrówkom i komarom, znajdą Państwo relację z pięknej patriotycznej imprezy na Polskiej Kę- pie. Nostalgiczne powroty do krainy zabaw dziecięcych graniczą z niedziecięcymi problemami kłótni w rodzinie. Jak zwykle zaglądamy też na nasze gminne podwórko. Jest sesja widziana oczyma pani Ewy i wakacyjny rekonesans p. Marii po gminnych instytucjach. Polecając Państwa uwadze te i wiele innych artykułów, zapraszamy do czytania i recenzowania. Miłej lektury!

Redakcja

wiesci_40

Autor: Kacper Bakuła

Historyk (Uniwersytet Warszawski), z wykształcenia nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie.

Dodaj komentarz