Co nam pozostanie po Wojtyle? Przesłanie że ludzie powinni się kochać, wspierać jeden drugiego, szukać dróg porozumienia. Że miłosierdzie buduje, a nienawiść niszczy. Że życie jest największą wartością. Dobrze byłoby przyjąć te oczywistości za własne i zastosować w codziennym życiu. Dobrze też byłoby żebyśmy zaczęli wreszcie czytać Wojtyłę i z tej nauki czerpać. A za co uznalibyśmy Jana Pawła II za świętego? Także z powodu tej jego bezcennej lekkości i poczucia humoru, dobroci do niemożliwości. Tego, że liczył się z każdym człowiekiem. Był zupełnie pozbawiony dostojeństwa, ale zarazem obdarzony autorytetem; jednak nigdy go nie nadużywał. Przy tym wszystkim był normalny, zwyczajny, nie celebrował siebie. Cenił prawdę ponad wszystko, ale z drugiej strony nie posądzał ludzi o zło.

Danuta Sztych

wiesci_84

Autor: Kacper Bakuła

Historyk (Uniwersytet Warszawski), z wykształcenia nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie.

Dodaj komentarz