Wprowadzenie
Wiosna zawróciła nam wszystkim w głowach. Zapachy, które ostatnio tętniły w nozdrzach latem, dziś wróciły do nas ciesząc tak mocno jak „młode życie” po letargu starości. Zieleń, pąki i kwiaty to fajerwerki życia wybuchające każdego poranka. Nie sposób wyjść z domu i nie zachwycać się tym widowiskiem wspaniałości. Wczesny ranek przed domem,
z ciepłą kawą w rękach, igraszki słońca dające tchnienie życia, nawet temu co nieożywione. Szaleństwo miłości i śpiewającej pracowitości skrzydlatych przyjaciół – wczoraj pierwszy raz widziana pliszka, rudzik, makolągwa, dziś pokrzewka i jaskółka, dostojny bociek siejący lęk u dojrzałych rodziców, gwizdy i trzaski eleganckiego kochanka – szpaka. Nienaganne tulipany, otwierające i zamykające swe usta płatków, w rytm wschodów i zachodów Jasności. To wszystko Wiosna, radość i nowe życie.
Razem z wiosną do Drążdżewa przyszła radość z rozpoczęcia budowy – tak długo oczekiwanej – sali gimnastycznej. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli w tej inicjatywie. Piszemy w niniejszym numerze o roku 1945, jak zwykle o wydarzeniach kulturalnych mijającego miesiąca oraz dlaczego koniecznie należy odwiedzić geodezję w Makowie.
Dziękujemy za bardzo pozytywne – w większości, opinie zawarte w ankiecie zamieszczonej w poprzednim wydaniu, są one dla nas bardzo budujące. Państwa opinie utwierdziły nas, że jesteśmy potrzebni. Dziękujemy również za podpowiedzi i krytyczne uwagi – na pewno
wyciągniemy z nich wnioski. Szczegółowiej wyniki ankiety omówimy w wydaniu majowym.
Sławomir Rutkowski
wiesci_14